Ostrzeżenie
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 982.

Ulotki – do skrzynki czy do ręki?

(4 votes)

Wybór ulotek jako sposobu na promocję naszej firmy to dość powszechna decyzja. Wielu właścicieli firm decyduje się na takie rozwiązanie, ponieważ ulotki to niedroga i skuteczna forma reklamy. Kiedy już i my zdecydujemy się promować swoją firmę z wykorzystaniem ulotek, będziemy musieli dokonać jeszcze kilku ważnych wyborów.

Najważniejszy z nich dotyczy najskuteczniejszej formy kolportażu ulotek.
Większość z firm działających w branży roznoszenia ulotek oferuje nam dwie podstawowe formy kolportażu materiałów reklamowych:
· wręczanie ulotek do ręki,
· roznoszenie ulotek do skrzynek pocztowych.
Jakie są ich wady i zalety? Kiedy warto się zdecydować na pierwszą, a kiedy na drugą?
Nad tym jak wygląda rozdawanie ulotek na ulicy i wręczanie ich do ręki przechodniom nie trzeba się raczej zbytnio rozwodzić. Kolporter otrzymuje określoną liczbę ulotek i musi je rozdać, stojąc w wyznaczonym miejscu. Wręcza je osobom, które tamtędy przechodzą. Reakcje bywają różne – niektórzy przechodnie rzeczywiście są zainteresowani i zapoznają się z treścią otrzymanej ulotki. Inni wyrzucają ją do śmietnika, nie zaszczycając jej nawet spojrzeniem. Planując kampanię nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć. Możemy jedynie starannie wybrać miejsce kolportażu po to, by zwiększyć szanse na to, że nasze ulotki trafią do rąk osób, które faktycznie będą zainteresowane ich treścią.
W przypadku roznoszenia ulotek do skrzynek pocztowych sprawa wygląda zupełnie inaczej. Tego rodzaju akcję promocyjną poprzedza przygotowanie planu kolportażu, uwzględniające miejsce i czas, w którym ma się on odbyć, aby przyniósł najlepsze rezultaty, a także grupę docelową, do której chcemy dotrzeć. Ulotki nie trafiają bezpośrednio do rąk odbiorców, ale do ich skrzynek pocztowych, czy na wycieraczki. Oznacza to, że chcąc nie chcąc będą oni musieli przynajmniej pobieżnie zapoznać się z ich treścią chociażby po to, by zdecydować, czy należy je wyrzucić, czy też zachować. Podstawowy cel kampanii zostaje osiągnięty już w tym momencie.
W każdej akcji roznoszenia ulotek muszą uczestniczyć kolporterzy. Ich ilość jest uzależniona od ilości materiałów reklamowych, które mają być wykorzystane w kampanii, ale również od wybranej formy kolportażu. Gdy w grę wchodzi rozdawanie ulotek na ulicy, liczba niezbędnych kolporterów może być nieco mniejsza. W tym przypadku dystrybucja materiałów reklamowych zajmie mniej czasu niż rozniesienie takiej samej ilości ulotek do skrzynek lub mieszkań odbiorców. Decydując się na roznoszenie ulotek do mieszkań czy skrzynek musimy liczyć się z koniecznością zaangażowania większej liczby kolporterów.
Z drugiej strony należy mieć świadomość tego, że w akcji reklamowej z wykorzystaniem ulotek nie chodzi tylko o to, by trafiły one do rąk odbiorców, ale o to, by zainteresować ich ich treścią. W praktyce oznacza to, że jedna ulotka, która trafi w ręce odpowiedniej osoby przynosi lepsze rezultaty niż kilkanaście ulotek rozdanych przypadkowym osobom, które nie są zainteresowane ich treścią. W tym właśnie tkwi siła ulotek umieszczanych w skrzynkach. Sam fakt, że potencjalny odbiorca obdarzy je swoją uwagą już można uznać za sukces. W przypadku wręczania ulotek do rąk, procent osób, które zdecydują się zapoznać z treścią ulotki jest zdecydowanie niższy, co wpływa na niższą skuteczność tej formy kolportażu.
Na skuteczność kampanii reklamowej z wykorzystaniem ulotek wpływa też możliwość zastosowania różnorodnych form kontroli. W przypadku roznoszenia ulotek do skrzynek możliwości w tym względzie są znacznie szersze niż w przypadku wręczania ulotek do rąk przechodniów. Coraz więcej firm oferuje swoim klientom możliwość śledzenia pozycji poszczególnych kolporterów przy wykorzystaniu systemu GPS. Wystarczy zalogować się do systemu firmy przy wykorzystaniu komputera z dostępem do internetu, po to by z dowolnego miejsca móc na bieżąco kontrolować sposób wykonywania kampanii. Ponadto w praktyce stosuje się wzajemną kontrolę kolporterów, kontrolę z wykorzystaniem zewnętrznych kontrolerów oraz kontrolę powykonawczą, często w obecności samego klienta. Gdy w grę wchodzi rozdawanie ulotek do rąk możliwości kontroli są znacznie węższe. Zwykle ograniczają się one jedynie do zatrudniania zewnętrznych kontrolerów, którzy incognito obserwują pracę kolporterów i raportują ewentualne niedociągnięcia. To dobry sposób, nie da się jednak ukryć, że pewnych błędów nie da się w ten sposób wychwycić.
Ostateczny wybór między tymi dwoma formami kolportażu to kwestia bardzo indywidualna. W każdym przypadku należy ją starannie przemyśleć. Warto też skonsultować się z pracownikami firmy, z którą będziemy współpracować przy roznoszeniu materiałów reklamowych – na podstawie swojego doświadczenia z pewnością będą oni w stanie wskazać nam formę reklamy, która lepiej sprawdzi się w naszym przypadku i przyniesie większe korzyści naszej firmie.